Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kania76 z miasteczka Pobiedziska. Mam przejechane 19696.88 kilometrów w tym 5256.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.56 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kania76.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2014

Dystans całkowity:584.00 km (w terenie 199.00 km; 34.08%)
Czas w ruchu:23:32
Średnia prędkość:24.82 km/h
Maksymalna prędkość:48.00 km/h
Suma podjazdów:1670 m
Suma kalorii:19400 kcal
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:44.92 km i 1h 48m
Więcej statystyk
  • DST 14.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 00:34
  • VAVG 24.71km/h
  • Sprzęt Mbike RENEGADE 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

No i baaaaam

Sobota, 22 marca 2014 · dodano: 22.03.2014 | Komentarze 8

Spokojny wyjazd zakończył się spektakularnym OTB i kontuzją barku.
No to się chyba przygoda z rowerem skończyła - przynajmniej na jakiś czas ;-)
Dzięki Maciej za pomoc.




  • DST 65.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:20
  • VAVG 27.86km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 2200kcal
  • Podjazdy 150m
  • Sprzęt Corratec Dolomiti Ultegra
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do roboty i powrót - debiut 2014

Piątek, 21 marca 2014 · dodano: 21.03.2014 | Komentarze 0

Z rana przed szóstą do roboty. Ciepło, wiatr sprzyjający i średnia > 30 km/h bez napinki. Powrót przez Czerniejewo - 34 km praktycznie 80 % trasy z silnym, porywistym wiatrem w ryj. Jechało się wolno, nogi bez kryzysu, ale psychicznie czułem się zniszczony. Po powrocie dopiero poczułem wysiłek, nogi bolą jak po prawdziwym treningu. Udana podróż.




  • DST 57.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 28.50km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 1700kcal
  • Podjazdy 150m
  • Sprzęt Corratec Dolomiti Ultegra
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wietrzne wiadukty

Czwartek, 20 marca 2014 · dodano: 20.03.2014 | Komentarze 1

Po asfalcie w porywisty wiatr. Trasa na wiadukty, powrót przez Kociałkową. Przyjemny, sprawny wypad.




  • DST 33.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:19
  • VAVG 25.06km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 1200kcal
  • Podjazdy 50m
  • Sprzęt Mbike RENEGADE 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powtórka z wczoraj, tyle że w deszczu

Środa, 19 marca 2014 · dodano: 19.03.2014 | Komentarze 0

Jeździ się całkiem sprawnie, ale pogoda i brak czasu nie pozwalały na więcej. Na początku wiatr i chmurzyska, później już deszcz. Mimo tego nic mi nie przeszkadzało i z chęcią pokręciłbym więcej.
Trasa do lasu w okolicach Wierzyc i Wagowa.




  • DST 33.00km
  • Teren 17.00km
  • Czas 01:17
  • VAVG 25.71km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 1100kcal
  • Podjazdy 70m
  • Sprzęt Mbike RENEGADE 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pogoda do dupy, a jeździć trzeba

Wtorek, 18 marca 2014 · dodano: 18.03.2014 | Komentarze 0

W sumie nie było źle. Szoska została w garażu, a ja na Mbike'u do lasu. Początkowo z wiatrem >30km/h, jak miało wiać w ryj to ja już byłem w lesie. Krótko lecz fajnie.
Dzisiaj wielki dzień. Kupiłem córce u Ryby pierwszego Speca na 24 calowych kołach - wypas, będę pożyczał na wyścig. Dodam, że rower nie jest różowy, mało tego dominuje czerń - to jest super córa, jestem dumny.




  • DST 57.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 28.50km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 1900kcal
  • Podjazdy 200m
  • Sprzęt Corratec Dolomiti Ultegra
  • Aktywność Jazda na rowerze

Strade bianche

Piątek, 14 marca 2014 · dodano: 14.03.2014 | Komentarze 0

Strade bianche, bo zaliczyłem kilka sektorów po pobiedziskich szutrach. Trochę przegiąłem, bo na jednym z nich z trudem się jechało. Przyjemny trening, siły wracają. Przejechałem się w stronę Tuczna i Biskupic. Dobrze dobrałem trasę bo dość silny zachodni wiatr pokonałem w dużej części w lesie. Powrót to już szaleństwo z wiaterkiem w plecy.




  • DST 33.00km
  • Teren 17.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 19.80km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Kalorie 1200kcal
  • Podjazdy 50m
  • Sprzęt Mbike RENEGADE 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z małżonką

Czwartek, 13 marca 2014 · dodano: 13.03.2014 | Komentarze 0

Pierwszy w tym roku wypad z żoną. Mała pętelka w okolicach Jezierc sprzyjała wiciszeniu.




  • DST 51.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:48
  • VAVG 28.33km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 1700kcal
  • Podjazdy 150m
  • Sprzęt Corratec Dolomiti Ultegra
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybka szosa

Środa, 12 marca 2014 · dodano: 12.03.2014 | Komentarze 0

Chyba coś drgnęło. Całkiem szybki przejazd, może staty bez rewelacji, ale faktycznie ponad godzinę "gnałem" 30 km/h, co w obecnym czasie jest prędkością kosmiczną. Później sobie trochę odpuściłem bo niedługo muszę jechać z córą na basen.
Są postępy, nie jest źle. Na koniec opuściłem sobie na maksa kierę w full i teraz rower prezentuje się i jeździ już całkiem sportowo.




  • DST 32.00km
  • Teren 16.00km
  • Czas 01:19
  • VAVG 24.30km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 1200kcal
  • Podjazdy 75m
  • Sprzęt Mbike RENEGADE 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Krótki teren po robocie

Wtorek, 11 marca 2014 · dodano: 11.03.2014 | Komentarze 0

Krótki wypad na góralu. Szybki test obniżonej kiery - jedzie się fanie. Pierwszy raz w wiosennym ubranku. Przyjemnie, szkoda, że nie mogłem się dłużej pokulać po lesie.




  • DST 64.00km
  • Teren 54.00km
  • Czas 03:30
  • VAVG 18.29km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 2200kcal
  • Podjazdy 300m
  • Sprzęt Mbike 29 full
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Dziewicza

Niedziela, 9 marca 2014 · dodano: 09.03.2014 | Komentarze 4

Po dziurach, pagórkach i zaoranych polach na Dziewiczą. Znowu mi dystans szosą przepadł, bo kumple chcieli koniecznie żreć ziemię na rowerach MTB - no to se pożarłem. Peleton liczny jak na moje wyprawy czyli ja, Seba i Marcin z żółtych domków. Seba w gazie, Marcin z urwaną nogą i ja w jakimś bliżej niezdefiniowanym momencie formy. Znowu jechało się miło, podjazdy zaliczałem swoim wolnym tempem, ale bez jakiegoś kryzysu, a w domu już czułem się totalnie wykończony. Fajny wypad, dzięki chłopaki, szkoda, że zabrako Macieja (tyż z żółtych domków).