Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kania76 z miasteczka Pobiedziska. Mam przejechane 19696.88 kilometrów w tym 5256.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.56 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 56107 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kania76.bikestats.pl
  • DST 27.00km
  • Teren 7.00km
  • Czas 01:04
  • VAVG 25.31km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 1000kcal
  • Podjazdy 50m
  • Sprzęt Mbike RENEGADE 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Koniec sezonu

Poniedziałek, 30 grudnia 2013 · dodano: 30.12.2013 | Komentarze 0

Ostatni wypad w tym roku - koło trzeciej wskoczyłem na Mbika i zaliczyłem krótką pętle głównie po asfalcie. Mimo, że było chłodno, nie przeszkadzało to by sprawnie przemierzać kilometry. Mocne lampki Magtronica pozwalały mi ignorować zbliżający się zmierz.

W tym roku już nie wybiorę się na rower (jutro dyżur) więc czas na podusmowania.

1. Jestem miło zaskoczony, że udało mi się przekręcić większy dystans niż w ubiegłym roku i to mimo chłodnej wiosny i przerwy w sierpniu (urlop) i listopadzie (kontuzja) - złota gwiazdka za 7K Km

2. Zawody ogólnie - przejechane 5 startów (3 Gogole - Dolsk, Barlinek i bardzo udane Łopuchowo oraz Kaczmarek w Nowej Soli i mastersi na szosie w Pobiedziajach) oraz XC Pobiedziska (osobna kategoria). Wynik sportowy trudny do oceny - najlepiej poszło na mastersach i w Łopuchowie. W pozostałych znowu wyszedł brak doświadczenia, jazda samotna, błędy taktyczne i żywieniowe. Nie sądziłem, że w drugim sezonie będę miał z tym problem. Oczywiście nie było totalnej klapy, ale teraz myślę, że mogło być lepiej nawet na moje siły. - złota gwiazdka za starty

3. Założenie startu w górach - chciałem dobrze, wygrały siły wyższe (przeniesiony start w Złotym Stoku) - brak złotej gwiazdki

4. Dystans 200 km - niezrealizowany, ale wiem, że gdybym miał więcej czasu, zaliczyłbym ten dystans. Ostatecznie max sezonu to ok 160 km w >30 stopniowym upale. - daje 1/2 złotej gwiazdki

W sumie 2.5/4 gwiazdki. Mogło być więcej startów, lecz pechowo rozkładał się terminarz zawodów

No i na koniec największy sukces - zarażenie cyklozą małżonki (myślę, że z 2K przekręciła)

Sezon udany. Dzięki wszystkim towarzyszą wypraw i zawodów. Szczęśliwego i udanego rowerowo Nowego Roku.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa gowdu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]