Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kania76 z miasteczka Pobiedziska. Mam przejechane 19696.88 kilometrów w tym 5256.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.56 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 56107 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kania76.bikestats.pl
  • DST 44.00km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:15
  • VAVG 19.56km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Kalorie 1700kcal
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Mbike RENEGADE 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

No to dzisiaj pojechaliśmy na maksa

Niedziela, 19 stycznia 2014 · dodano: 19.01.2014 | Komentarze 7

Dzisiaj miał być dystans z Wazą i Sebą. Pogoda jednak sprawiła nam psikusa. Deszcz i mróz nie idą w parze z dobrą przyczepnością. Pierwsze 25 km zrobiłem na szosonie i cudem tylko raz wyglebiłem na totalnej szklance. Decyzja by wrócić do domu i kontynuować w lesie na rowerze górskim. Dojechaliśmy do mnie, wypiliśmy kawę i dalej w drogę. Niestety kilka wywrotek kolegów (w tym jedna krwista) spowodowały, że rozjechaliśmy się do domów. Pierwszy raz w mojej karierze Waza miał dość jeżdżenia (zwykle to mi się odechciewa).
Na dodatek zgubiłem Garmina, niestety mimo przeczesywania trasy nie udało się go znaleźć. 
Konkludując - najbardziej hardcorowy wyjazd w mojej karierze, pogoda na wyeliminowała, ale nie złamała.
Podziękowania dla kolegów, szczególnie za pomoc w poszukiwaniach.





Komentarze
Beny79
| 19:41 niedziela, 19 stycznia 2014 | linkuj Marcinie, szacun za jazdę kolarką po lodzie.
kania76
| 17:50 niedziela, 19 stycznia 2014 | linkuj Chrzanić to, powiem szczerze, że nawet się specjalnie nie zmartwiłem (dziwne). Wnioski - nie obrastać w bezsensowne kosztowne gadżety - koła od roweru nie zgubisz, a bardziej się przydaje w jeździe.
grigor86
| 16:17 niedziela, 19 stycznia 2014 | linkuj Cholernie szkoda garmina :-( Wiem co za uczucie jak coś zginie, ostatnio nawet wyjeżdżając do pracy, zostawiłem na dachu auta plecak i gdzieś go po drodze zgubiłem. Nawet na chwilkę nie pomyślałem, że jadę bez plecaka na siedzeniu pasażera....szczęście w nieszczęściu, że wyjątkowo portfel z dokumentami miałem przy sobie :-S
No a odnośnie wypadu to gratuluję samozaparcia, bo w takich warunkach tylko hardcorowcy śmigają rowerami :-)
kania76
| 15:36 niedziela, 19 stycznia 2014 | linkuj Seba - gratuluję, ja wyglebiłem tylko na kolarce na lodzie co nie jest powodem do hańby.
kania76
| 15:35 niedziela, 19 stycznia 2014 | linkuj No, Maks, niestety zgubiłem i od razu pomyślałem o tym jak szukałeś swojego gadżetu w Nowej Soli. Na przyszłość raczej nie będę przekraczać poziomu Sigmy za max 150 zl.
Maks
| 15:01 niedziela, 19 stycznia 2014 | linkuj Edge''a zgubiłeś ?
Beny79
| 14:08 niedziela, 19 stycznia 2014 | linkuj Było ekstremalnie, ale fajnie, i dzięki za pyszną kawę;) A tak na marginesie ja nie wyglebiłem ani razu;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa jacys
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]