Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kania76 z miasteczka Pobiedziska. Mam przejechane 19696.88 kilometrów w tym 5256.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.56 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 56107 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kania76.bikestats.pl
  • DST 81.00km
  • Teren 71.00km
  • Czas 03:35
  • VAVG 22.60km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Temperatura 33.0°C
  • HRavg 160 ( 86%)
  • Kalorie 3300kcal
  • Podjazdy 500m
  • Sprzęt Mbike RENEGADE 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gogol MTB Wągrowiec

Niedziela, 19 sierpnia 2012 · dodano: 19.08.2012 | Komentarze 6

Mój trzeci start w maratonie MTB. Do Wągrowca wybraliśmy się z familią Horemskich. Jakoś źle skalkulowałem czas wyjazdu co skutkowało, może nie nerwówą, przed startem, ale brakiem rozgrzewki (co też nie było najistotniejsze) i niezjedzeniem skrupulatnie zaplanowanego śniadania. Generalnie start o 11 na jednej bułce i bananie od rana (wyczuwam ton usprawiedliwiania się z wydarzeń, które miały miejsc później). Na miejscu poinformowano nas, że trasa będzie wydłużona do 81 km z powodu powalonych drzew (nie do końca wyczuwa związek przyczynowo skutkowy). Ruszyliśmy z kopyta na zimnych nóżkach. Trasę można w skrócie opisać w następujący sposób: dwie pętle, pierwsze 20 km raczej ciężkie z dużą ilością piachu, dość długimi, ale łagodnym podjazdami po bruku, dalej ostry wjazd na górkę (raczej wbieg, niż wjazd) i potem dolce vita po lesie do mety. Na 15 km niestety zaliczyłem przelot nad kierą, wylądowałem w jeżynach a pośladek zaliczył spotkanie z pieńkiem ściętego drzewa. 3 min kulania się na ziemi i myśli czy wstanę i czy się nie połamałem. Wstałem, wsiadłem na rower i wolno ruszyłem do przodu z myślą by skończyć pętlę i udać się na wypoczynek. Jednak z każdym kilometrem jechało mi się lepiej. Co prawda dogoniło mnie kilka osób, które z takim trudem zostawiłem w tyle, jednak myślałem tyko by przetrwać. Drugie kółko ruszyłem dość szybko, urwałem się grupce z którą jechałem ze skatowanym tyłkiem. Jechałem w samotności z myślą, że goni mnie terenówka z napisem koniec wyścigu. Liczyłem, że jak przetrwam pierwsze 20 km pętli to dalej będzie luzik. Powoli doganiałem kolejne osoby. Niestety na asfalcie, zamiast grzać 40 km/h dwa razy sklinował mi się łańcuch i znów straciłem przewagę nad kolejną grupka. Myślałe sobie "po cholerę grzebałem w ustawieniach tylnej przerzutki przed wyjazdem". Między 65 a 75 km zaliczyłem zjazd, co chyba było związane z brakiem kalorii. Te kilometry były totalną męką, dopiero po zjedzeniu banana jakoś zwiększyła się prędkość i cierpienia ustąpiły. Na koniec mojej słabości podsumowałem ją spektakularnym przelotem nad kierą nr. 2 tym razem na płaskiej drodze bez poważnych konsekwencji. Do mety dotarłem cało i nawet nie byłem ostatni. Ostateczne wyniki 52 na 75 sklasyfikowanych, czas 3:35:30. Myślę, że było do urwania 7-10 min. odliczając wszystkie przygodny i zjazd kaloryczny - czyli takie są moje maksymalne możliwości.
Z rana boli mnie obręcz barkowa i wszystkie stłuczone części ciała, ale nogi czuję jakbym wcale nie jeździł.
Pozdrowienia dla Horemski familia.


Kategoria Wyścig



Komentarze
klosiu
| 17:54 poniedziałek, 20 sierpnia 2012 | linkuj Ja tam po glebie tylko sprawdzam zgrubnie czy nie jestem połamany, czyli czy jestem w stanie pomachać rękami i nogami i wskakuję na rower. Przejmować się zaczynam, jak po pół godzinie dalej mocno boli ;).
Twentyninery podobno się nie przewracają, hehe.
Gratki za samozaparcie, czasem po solidnej glebce chęci na wycofanie się są duże.
JoannaZygmunta
| 06:09 poniedziałek, 20 sierpnia 2012 | linkuj Dzięki za miłą podróż i gratulacje bardzo dobrego wyniku :)
z3waza
| 21:29 niedziela, 19 sierpnia 2012 | linkuj He nawet znalazłeś się na
pierwszej kartce: http://www.domtel-sport.pl/insidethecode/files/3359-pl.pdf
Gratulacje!!!
No i fajny blezerek wylosowałeś :D
grigor86
| 20:03 niedziela, 19 sierpnia 2012 | linkuj 71 w terenie? toż to katorga jakaś :-)
kania76
| 19:24 niedziela, 19 sierpnia 2012 | linkuj Za drugim razem to nawet było mi na rękę bo mogłem sobie chwilę poleżeć.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa asasi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]