Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kania76 z miasteczka Pobiedziska. Mam przejechane 19696.88 kilometrów w tym 5256.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.56 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 56107 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kania76.bikestats.pl
  • DST 89.00km
  • Czas 02:43
  • VAVG 32.76km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 3000kcal
  • Podjazdy 1500m
  • Sprzęt Corratec Dolomiti Ultegra
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Mistrzostwa Pobiedzisk w kolarstwie szosowym

Niedziela, 30 czerwca 2013 · dodano: 30.06.2013 | Komentarze 6

Dowiedziawszy się o ww zawodach stwierdziłem, że byłoby grzechem tłuc się po 150-200 km na różne zawody MTB, podczas gdy pod bokiem taka uroczystość.
Cóż, powiedziałem małżonce, że jadę - ryzyko żadne (najwyżej zdechnę, choć to ostatnio moja specjalność). Wczorajszy dyżur nie powodował zwyżki formy, ale i tak nie mam powodu narzekać. Ok. 10 szybka rejestracja i kontakt z instytucją tzw. "działacza" - gruby, skracający dystans, niezorientowany, choć może to tylko moje wrażenie. Szybka wycieczka do Polomarketu po gadżety żywieniowe i po krótkiej nerwówie w domu (kuźwa, nic nie mogłem znaleźć), pognałem na szosonie na start. Po krótkiej rozgrzewce z Joanną i krótkim pitu pitu z Rodmanem byłem gotowy do startu. Pierwsza niespodzianka - jedziemy 6 pętli zamiast 5 (jest źle).
Start i pierwsza wtopa, przegapiłem swoją grupę 30-latków, mimo że gnałem 45 km/h nie mogłem ich dopaść. Chwila refleksji i zwalniam do swojego tempa, czekam na weteranów +40. Tutaj już udało się złapać koło. Skręt w prawo w Promnie i zaczynają się harce pod porywisty wiatr. Okresowo prędkość osiąga 45 km/h, potem znowu przerwy. Trzymam koło i modle się by wytrzymać. Niestety przed Biskupicami odpadam, ale w czteroosobowej grupie. Chyba nie jest najgorzej, razem popracujemy i przetrwamy. Kręcimy w miarę sprawnie. W odcinku pod wiatr okazuje się ile warta jest współpraca, właściwie kręcimy na zmianę z Niebieskim, pozostała dwójka wiezie się na kole. Na szczęście dogonił nas peletonik +50 i tu szarpane tempo jest do zniesienia. Jedziemy razem, ale dolce vita nie trwa wiecznie. Po dwóch ostrych zakrętach wychodzi mój brak doświadczenia. Urywa się peleton (czytaj: odpadam od niego) i już nie jestem w stanie ich dogonić, mimo rozkręcenia się na prawie maksa.
Od tej pory jazda na szosie przypomina maraton MTB na dalszych kilometrach. Samotnie jadę - czyli ścigam się na 55 km czasówce. Po przejechaniu 4 kółek, w Promnie pokazują mi, że zostało tylko jedno. Sugeruję pomyłkę, ale organizatorzy są uparci. Dobra, dokręcam ostanie 15 km i grzeję na metę. Mam nadzieję, że nie dadzą mi DNF - przecież chciałem jechać dalej, a oglądając TDF czy Giro wydawało mi się, że limity czasowe są spore. No nic, cieszę się, że przekroczyłem kreskę. Owacji nie było, mimo że owzniosłem ręce (była taka kościelna piosenka).
W sumie fajny wyścig. Szkoda, że nie było kategorii amatorów z (powiedzmy) 4 pętelkami do zrobienia. Prawie cały dystans przejechany samodzielnie, średnia 32,6. Wstydu nie ma.
długość wyścigu 79 km wg. mojego Garmina
reszta to rozgrzewka i dokrętka, średnia z wyścigu.

Sjesta przedstartowa © rodman


P.S.
Ale jaja, opublikowali wyniki i jestem 8 w swojej kategorii wiekowej (hi hi, coś im się popierdzieliło). Chyba powinienem być jednak 10 z wynikiem 1 okr. Ale i tak życiowy sukces, 2 miało DNF.


Kategoria Wyścig



Komentarze
JoannaZygmunta
| 07:47 czwartek, 4 lipca 2013 | linkuj Są oficjalne wyniki z Pobiedzisk na http://kolarstwomasters.pl/.
JoannaZygmunta
| 13:20 poniedziałek, 1 lipca 2013 | linkuj Faktycznie kat. amator jechała jak baby - jedno kółko :)
Rodman
| 21:35 niedziela, 30 czerwca 2013 | linkuj Marcin, masz rację, dla amatorów tylko jedno kółko ..
zaliczyłeś pierwsze przetarcie "masterskie" na niełatwej trasie, każdego chleba kolarskiego warto spróbować ;-)
klosiu
| 20:39 niedziela, 30 czerwca 2013 | linkuj Szosowe wyścigi to nie jest łatwy kawałek chleba :). Mnie zabijają te szarpnięcia pod 50km/h. Ale za to jak czas leci w peletonie ;).
kania76
| 19:51 niedziela, 30 czerwca 2013 | linkuj Sądziłem, że kategoria "amator" ściga się na jedno okrążenie.
JoannaZygmunta
| 19:33 niedziela, 30 czerwca 2013 | linkuj Była kategoria amator. Następnym razem się dogadasz i będzie git. Owacje w moim wykonaniu były ale wpadłeś jak burza i nie słyszałeś ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iniem
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]